za gorący
  • przyjaciel kozy

    11.02.2024
    11.02.2024

    Z kolegą z pracy przypomnieliśmy sobie stare (a przynajmniej wydaje się nam, że stare) powiedzenie „Przyjacielu Mojej Kozy”, które słyszeliśmy od lat, pytając osoby z pracy, wiele innych osób również potwierdziło, że słyszało to powiedzenie, nie wiedząc jednak co ono oznacza. Pamiętam, że tego powiedzenia używali nawet moi rodzice, a po szybkim przejrzeniu przeglądarki znalazłem tylko losowe użycia tego przysłowia bez większego kontekstu. Czy istnieje jakaś definicja tego powiedzenia? Czy jest to powiedzenie bez żadnej definicji które jakoś znalazło się w obiegu w pewnym momencie. Z góry dziękuję za odpowiedź.

  • blm czy blp?
    1.09.2009
    1.09.2009
    Moje pytanie dotyczy wyrazu kuzynostwo (w znaczeniu 'kuzyn wraz z żoną'), a konkretnie jego liczby. Większość słowników (sieciowy USJP, SJP Szymczaka czy słownik warszawski) podaje informację: blm, jednak wyraz ten łączy się z czasownikami w lm: „Przyjechali kuzynostwo”, co raczej świadczyłoby o braku lp. Z porady https://sjp.pwn.pl/poradnia/haslo/;8119 można wywnioskować, że analogiczny wyraz wujostwo podany jest jako przykład plurale tantum. Jak to zatem jest z tą liczbą?
    dagome24
  • francuskie tytuły arystokratyczne
    26.08.2002
    26.08.2002
    Drodzy Państwo!
    Mam problem, który nie dotyczy może bezpośrednio pisowni polskiej, ma z nią jednak związek. Otóż chodzi o zasady pisowni imion i tytułów arystokratycznych osób spoza Polski.
    Wiem, że ogólne zasady pisowni imion wymagają, aby imiona postaci panujących (np. królów) lub funkcjonujących powszechnie w polskiej świadomości (np. Joanna d'Arc) spolszczać, zaś pozostałe pozostawić w formie oryginalnej. Tak przedstwia się sytuacja w większości książek, z którymi miałem do czynienia. Jadnakże prof. W. Dworzaczek w swojej Genealogii (zestaw tablic genealogicznych rodów panujących w Polsce i krajach ościennych) ominął powyższą zasadę, spolszczając bez wyjątku wszystkie imiona. Wydaje mi się, że w tym przypadku zabieg ten nadał zestwieniom genealogicznym przejrzystości – jest więc uzasadniony.
    Gorzej sprawa przedstawia się z tytułami arystokratycznymi. W różnych publikacjach spotkałem się z różną ich pisownią. Np. w biografii Ludwik XVI pióra Jana Baszkiewicza (Wrocław 1983) sam król, przed objęciem władzy, nosi tytuł księcia Berry. Natomiast jego bratanek, który nigdy władzy nie objął, tytułowany jest już księciem (diukiem) de Berry. Przytoczę jeszcze jeden przykład. W powyższej książce brat Ludwika XVI (przyszły Karol X) tytułowany jest hrabią Artois, natomiast w biografii Karola X autorstwa José Cabanisa (W-wa 1981)- hrabią d'Artois. Takie przykłady można zresztą mnożyć w nieskończność.
    I tutaj pojawia się mój problem i moje pytanie. Opracowuję właśnie tablicę genealogiczną francuskiej dynastii Burbonów. Pojawia się tam mnóstwo osób zarówno panujących, jak i posiadających czysto tytularne godności arystokratyczne, wiele odsób, które są Polakom znane dobrze jak i nie. Jak postąpić w takiej sytuacji? Być może w przypadku tytułów obowiązuje podobna zasada jak i w przypadku imion? A jeśli tak, to czy dla zachowania przejrzystości mogę zrezygnować z przedrostków de, d' itp.?
    Proszę Państwa o sprecyzowanie zasad obowiązujących w przedstawionych przeze mnie przypadkach i z góry dziękuję za odpowiedź.

    Z poważaniem
    Przemo Jaworski
  • jeździć
    17.03.2003
    17.03.2003
    Czy poprawna jest forma: jeździj, np. pożegnanie: „Jeździj w spokoju…”? Osobiście jakoś mnie razi forma jeźdź podawana przez Państwa słownik i mam gorącą nadzieję, że podana przeze mnie forma jest też uważana za poprawną, bo na pewno jest milsza dla ucha. Licząc na szybką odpowiedź, łączę pozdrowienia i pozostaję z poważaniem.
    Dariusz Celarski
  • Kiedy używać skrótów?
    17.06.2009
    17.06.2009
    Czy eleganckie jest stosowanie skrótów wewnątrz zdania pojedynczego, np. takiego: „Są to np. procesy obserwowane w przyrodzie”? Będę wdzięczny za wyjaśnienia.
    Tadeusz Szopa
  • kłopotliwe daty
    23.02.2006
    23.02.2006
    Spotykam się z dwoma systemami opisu przedziału dat, dokładnie – dziesięcioleci. Chcę się upewnić, jaki opis słowny jest prawidłowy, czyli np. rok 1953 to są lata pięćdziesiąte XX wieku czy lata sześćdziesiąte XX wieku. Jak sprawa z prawidłowym opisem słownym ma się np. w takich datach, jak 2005 rok, 2016 rok?
    Czy ww. temat jest tak samo traktowany jak zapis wieków (wiadomo, że rok 1456 to wiek XV, a nie XIV), czyli zaokrągla się w gorę??
  • kserokopia
    14.06.2011
    14.06.2011
    Szanowni Państwo!
    Czy poprawne jest użycie słowa kserokopia? Dosłownie jest to kopia zrobiona za pomocą fotokopiarki firmy Xerox. Jest to więc reklama tej firmy. Jednak słowo weszło już do powszechnego użycia i – gdy używam słowa fotokopia – adresat prosi o wyjaśnienie, o jaką kopię chodzi.
    Pozdrawiam serdecznie
    Barbara Wilimowska
  • Liczebnik ułamkowy 7030/355608 słownie…
    29.01.2016
    29.01.2016
    Mam problem, z którym nie mogę sobie poradzić. Chodzi mi o słowne zapisywanie ułamków i zasad przy tym obowiązujących. Jeśli chodzi o ułamki proste, to nie ma z tym problemu, gorzej gdy ułamek jest złożony z wielu cyfr, np. 7030/355608.
    Jak zapisać taki ułamek słownie w zdaniu:
    (…) I sprzedaje 7030/355608 działki o nr…. ?
    Dziękuję z góry za pomoc
    Janusz Bogacz
  • miesięcznica
    28.09.2022
    17.03.2014
    Szanowni Państwo!
    Od pewnego czasu karierę w mediach robi słowo miesięcznica, używane do nazwania zgromadzeń pod Pałacem Prezydenckim w Warszawie. Nie znalazłem tego słowa w słowniku języka polskiego ani w Korpusie Języka Polskiego. Czy zatem miesiącznica jest poprawna? Czy można tworzyć w analogiczny sposób nazwy wydarzeń odbywających się cyklicznie, np. półrocznica, półtorarocznica itd.? Brzmi to – moim zdaniem – dziwnie i sztucznie…
    Z pozdrowieniami,
    Krystian Gaik
  • Minus jedynka
    2.11.2016
    2.11.2016
    Szanowni Państwo,
    zastanawiam się, jak powinno być zapisywane wyrażenie minus jedynka. Zdrowy rozsądek podpowiada, że właśnie tak, jak to zrobiłem. Z drugiej strony, czy to nie jest przypadek nieodmiennej przydawki stojącej przed rzeczownikiem, co wskazywałoby na pisownie łączną? Minusjedynka wygląda dziwnie, ale chyba nie gorzej niż na przykład stodwudziestkapiątka.
    Z wyrazami szacunku
    Czytelnik
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego